„Zew Morza”„Zew Morza” („Call of the Sea”)

zew_20morza    Drewniany szkuner dwumasztowy o długości ok. 32 m i powierzchni ożaglowania 365 m kw. zbudowany w Dziwnowie w czasie wojny i ukończony po wojnie.   Wsławił się rejsem dookoła świata pod dowództwem Zdzisława Michalskiego w latach 1973 – 74.

Czarterowany przez Telewizję Polską w latach 1978 – 79 dla rejsów Bractwa Żelaznej Szekli, zatonął na Morzu Śródziemnym w pobliżu Balearów.

   W roku 1978 wystartowałem na „Zewie” w regatach Operacji Żagiel z załogą wyłonioną z konkursu telewizyjnego  16-letnich „trójek szkolnych przyjaciół”.

zew-fok

       Bosman Wojtek Fok

  Intensywny trening przed regatami pozwolił zrobić sprawną załogę z zupełnie „zielonych” żeglarzy. Zajęte w regatach III miejsce do dziś wszyscy wspominamy. Legendarny bosman „Zewu”, Wojtek Fok, miał w tym poważny udział (na zdjęciu obok).

   Moje wejście na pokład „Zewu Morza” spowodowało pewne zamieszanie w interpretacji przepisów „co wolno jachtowym żeglarzom”. Zostałem aresztowany wraz z jachtem w porcie Hel i przesłuchany przez przedstawicieli Urzędu Morskiego. Dopiero po dodatkowym stażu pod innym kapitanem mogłem wypłynąć samodzielnie.  Polski Związek Żeglarski wprowadził wówczas nowe regulacje (i pieczątki) „uprawniony do prowadzenia jachtów powyżej 21 m”. Stempel ten nazwano wówczas „pieczątką Baranowskiego”.

   W roku 1979 prowadziłem na „Zewie” rejsy z młodzieżą z zakładów penitencjarnych.Bardzo sobie chwaliliśmy ambitną załogę, choć zdenerwowany kuk zagroził użyciem noża załogantowi, któremu coś nie smakowało.

   Kłopoty z dalszym czarterowaniem jachtu przez TVP zaowocowały budową żaglowca dla młodzieży, który został zwodowany w roku 1980 i ochrzczony imieniem „Pogoria”.

 W roku 1981 (12.12 jak mi podpowiada usłużny kolega) już pod innym kapitanem „Zew Morza” zatonął na Morzu Śródziemnym w rejonie Balearów.

   Wykorzystując kwotę ubezpieczeniową Polski Związek Żeglarski wybudował następcę pod nazwą „Zew II” z ożaglowaniem typu szkuner urejony, ale natychmiast sprzedał do Japonii, gdzie do dziś pływa jako „Kai Sei” (Gwiazda Mórz) jednak ze zmienionym ożaglowaniem typu brygantyna.

 

O autorze

Krzysztof Baranowski żegluje od 15 roku życia, ale zawodowo skończył Politechnikę Wrocławską z tytułem magistra inżyniera łączności (elektroniki), a po ukończeniu Studium Dziennikarskiego na Uniwersytecie Warszawskim wybrał ten drugi zawód.

Napisał 25 książek, zrealizował 50 filmów dokumentalnych, odbył dwa rejsy samotne dookoła świata. Zrealizował trzy projekty budowy jednostek żaglowych: „Poloneza” (14 m długości), „Pogorii” (47 m długości), „Fryderyka Chopina” (54 m długości). Pracuje nad budową kolejnego żaglowca dla młodzieży – „Polonii” (56 m długości).