Na rejach 1979

Wymyśliłem sobie taki temat o odpowiedzialności – załogant na fregacie zwalnia nie tę linę, którą trzeba, w efekcie czego z rei spada człowiek…

  Były to ostatnie rejsy „Daru Pomorza”, a ja podpatrywałem pełnorejowy żaglowiec w trakcie eksploatacji i kapitana przy manewrach studiując równocześnie plany „Pogorii”, która miała wkrótce powstać.

   Dzięki ówczesnemu komendantowi, Tadeuszowi Olechowiczowi, z którym się przyjaźniłem (i do dziś przyjaźnię) mogłem sobie na wiele pozwolić i scenariusz tej filmowej etiudy zrealizowałem według zamierzeń, łącznie z łowieniem niefortunnego załoganta, który oczywiście się uratował.

   Wprawdzie film był realizowany w roku 1979, ale jakimś cudem przetrwał w Telewizji Polskiej i można po niego sięgnąć według numeru archiwalnego P11507.

O autorze

Krzysztof Baranowski żegluje od 15 roku życia, ale zawodowo skończył Politechnikę Wrocławską z tytułem magistra inżyniera łączności (elektroniki), a po ukończeniu Studium Dziennikarskiego na Uniwersytecie Warszawskim wybrał ten drugi zawód.

Napisał 25 książek, zrealizował 50 filmów dokumentalnych, odbył dwa rejsy samotne dookoła świata. Zrealizował trzy projekty budowy jednostek żaglowych: „Poloneza” (14 m długości), „Pogorii” (47 m długości), „Fryderyka Chopina” (54 m długości). Pracuje nad budową kolejnego żaglowca dla młodzieży – „Polonii” (56 m długości).